niedziela, 12 października 2014

Projekt Denko!

Siemaneczko!


  Ten post jest chyba takim pierwszym postem, który będzie o rzeczach urodowo-kosmetycznych.
Od razu mówię, że może nie lubicie takich postów, czy filmików, bez zbędnego gadania wyłącz tą stronę.
   Chyba wszyscy wiedzą o co chodzi w tych filmikach, postach co nie?
Taka krótka wiadomość:
To są posty o rzeczach które nam się przydały przez większy okres czasu, polecacie ten produkt i możliwe, że za niedługo go zakupicie, ile on kosztował itp.  więc zaczynajmy!
A oto produkty, o których będę wam opowiadała......

Ten szampon zakupiłam na początku tych wakacji, bardzo pomógł moim włosom, ponieważ mają tendencję do rozdwajania się i niszczenia, a tego bardzo nie chcemy, a do tego przepięknie pachnie kokosem, bardzo lubię tropikalne zapachy, więc nakładanie go to sama przyjemność!
Produkt jest bardzo dobry, jednak przez niego miałam łupież, a to dlatego iż moje włosy są okropne i nie daję już sobie z nimi rady. Jeśli macie jakieś produkty lub domowe sposoby bardzo proszę o opisanie ich w komentarzach. W skali od 1-5 daje mu 4.
Produkt ten kosztował ok 10 zł

To jest taki krem do ciała lub żel pod prysznic. 
Dla mnie jest genialnym produktem do mojej skóry, ponieważ jest delikatny, bardzo się pieni, a ja uwielbiam takie żele plus jeszcze pięknie pachnie Marakują. 
Co ja mogę jeszcze powiedzieć w skali od 1-5 daje mu także 4. 
Jego cena wynosi ok. 10 zł
Większość z was go już poznaje, pewnie także większość go miała lub używała,.
Mam go także już od wakacji, ponieważ jechałam na kolonie i musiałam wybrać się na zakupy.
Stwierdziłam, że nie będę eksperymentować, więc poszłam na łatwiznę, co wakacje mam go przy sobie, gdy jadę np. na basen. Jego zapach jest dość przyjemny, chociaż nie zwracam na niego większej uwagi, mógłby być troszkę lepszy, ale to nie ma większego znaczenia. Pielęgnuje dosyć dobrze, więc wielkich zastrzeżeń do tego produktu nie mam. W skali od 1-5 dałabym 3+
Jego cena ok. 10-15 zł
Jak dla mnie Dove to jeden z najlepszych marek pielęgnujących, jego działanie zniewala, a jego cena także przystępna. Towarzyszył mi całą zimę, ponieważ zawsze mam suche i szorstkie ręce, a tego dziewczyny nienawidzą! Praktycznie zawsze zwracam uwagi na zapach i jest dosyć przyjemny jak na takie chemikalia. W skali od 1-5 dam mu 4+
Jego cena to ok. 10 zł
                                                           Z racji tego, że mamy już PAŹDZIERNIK mogę kosmetyki zakupione w wakacje pokazać, ponieważ już je przetestowałam.

 
To już jak widzicie lakier do paznokci, pokażę jeszcze jeden na który już od dawna szukałam, ale zawsze zapominałam go kupić. W takim a nie innym świetle wygląda inaczej o wiele inaczej. Jego kolor to soczysta czerwień jak widzicie z LADYCODE z BELL, aczkolwiek aby taki kolor uzyskać trzeba przejechać z dwa trzy razy, aby był rzucający się w oczy. Zapach jak zapach różnicy od innych lakieru nie doznałam. Zawsze śmierdzą i tego chyba nikt nie zmieni jeszcze nie miałam lakieru, który nie śmierdzi. W skali od 1-5 daję mu 4.
Jego cena wynosi ok. 10 zł
Naprawdę bardzo was przepraszam za taką jakość postaram się robić zdjęcia w innym świetle, ale nie da się po prostu, słońce zbyt bardzo grzało! Ten kolor jest jak zwykle inny niż na zdjęciu. Jest troszkę ciemniejszy.Starałam się go znaleźć, bardzo lubię ten kolor mięty więc moja mama wstąpiła do Rossman'a i mi go kupiła. Z nakładaniem go jest już troszkę gorzej, ponieważ strasznie się rozprowadza, bardzo ciężko bo po prostu no jest jasnym kolorem i od razu nie wyjdzie Ci taki jak chcesz za pierwszym nakładaniem, ja aby uzyskać wymarzony efekt musiałam dać strasznie dużo tego lakieru od 5 do 7 warstw, lecz na paznokciach wygląda idealnie na lato, lub cieplejsze dni.
Lakier jest z WIBO i kosztował ok. 5-10 zł nie chce was oszukać ale przygotujcie taką sumę.


Jak już wiecie nie mogło zabraknąć tej pomadki i na prawdę wystarczyła mi na więcej niż pół roku!
Jest jeszcze chyba jej połowa, i nie umiem się jej pozbyć, aczkolwiek nie wyrzucę jej bo jest genialna! Dobrze jak dla mnie natłuszcza usta i ma przepiękny zapach wiśni, jego cena także jest przystępna jak dla mnie, gdy jest wydajna warto zapłacić te 10 zł jak już pewnie większość osób ją ma, to raczej nie muszę mówić z jakiej marki jest. Więc dziewczyny, jeśli jeszcze jej nie macie to fruwajcie do sklepów!
Ostatnim produktem, którym chcę się z Wami podzielić jest to pomadka z tej kolekcji LIP SMACKER Mam ją już rok i ona nadal nie chcę się wykorzystać. Pachnie naprawdę fantą czuję ją jak leży na biurku, można ją także "zlizywać" jeśli ktoś lubi (śmiech) no i cena jak najbardziej przystępna, Są jeszcze coca cole, oraz są w dwóch odsłonach w sztyfcie lub w takim pudełeczku z metalu w takich jak te masełka z nivei.
Jego cena wynosi ok. 10 zł










No to mogę Wam powiedzieć PAPAPAPA
Dziękuję jeśli wytrwaliście do końca, i spodziewajcie się więcej takich urodowych postów.
Ciau!









9 komentarzy:

  1. Fajny post :)
    Obserwacja ?
    http://adtadtadta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny projekt denko, miałam nie które z ych kosmetyków :)

    http://weronika-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam projekty denko, sama testowała pare tych produktów.
    Serdecznie zapraszam na mój blog- klik!

    OdpowiedzUsuń
  4. super post<3
    zapraszam do siebie nadinnes.blogspot.com
    dopiero zaczynam pisanie , ale jesli ci sie spodoba miło bedzie jesli zaobserwujesz ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne lakiery ;)
    Może wspólna obserwacja?;)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  6. super post :D
    obserwuję z przyjemnością, zapraszam do obserwacji mojego bloga
    http://blackandwhite232.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubie szampony z timotei :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże KOCHAM baby lips ja mam zieloną są po prostu cudnee *.* Strasznie podoba mi się twój projekt denko oby jak najwięcej takich postów bo są super ;*

    maglif.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń